Litwa zarzuca polskim władzom kłamstwo w
sprawie sytuacji polskiej mniejszości na Litwie i Orlen Lietuva. Jak
poinformował litewski MSZ w trakcie spotkania z polskim ambasadorem na
Litwie "zwrócono uwagę na ostatnie wypowiedzi wysokich urzędników
polskich, które ukazały się w prasie litewskiej i zagranicznej, a które
przedstawiają fakty niezgodne z rzeczywistością i wprowadzające w błąd
społeczeństwo".
Ambasador RP na Łotwie Nowakowski przed tygodniem, na łamach łotewskiej gazety ostrzegł, że Litwa i Łotwa zawsze były ważnymi sąsiadami dla Polski, ale w związku z inwestycją PKN Orlen w rafinerię w Możejkach "stosunki mogą ulec zmianie".
Pisownia polskich nazwisk na Litwie - problem nieświeży, na którego punkcie Litwini mają hopla, był podejmowany zarówno przez ten rząd jak i przez prezydenta. Ze względu na wagę dobrosąsiedzkich stosunków z Litwą sprawa nie była wcześniej stawiana na ostrzu noża. Teraz nagle taką się staje.
Presja wywierana na Litwę jako karta przetargowa czy świadoma polityka rządu? Polityka mająca na celu odcięcie się od polityki zagranicznej Lecha Kaczyńskiego na rzecz zbliżenia z Rosją i przez to bardzo na rękę obecnej władzy?
Ambasador RP na Łotwie Nowakowski przed tygodniem, na łamach łotewskiej gazety ostrzegł, że Litwa i Łotwa zawsze były ważnymi sąsiadami dla Polski, ale w związku z inwestycją PKN Orlen w rafinerię w Możejkach "stosunki mogą ulec zmianie".
Pisownia polskich nazwisk na Litwie - problem nieświeży, na którego punkcie Litwini mają hopla, był podejmowany zarówno przez ten rząd jak i przez prezydenta. Ze względu na wagę dobrosąsiedzkich stosunków z Litwą sprawa nie była wcześniej stawiana na ostrzu noża. Teraz nagle taką się staje.
Presja wywierana na Litwę jako karta przetargowa czy świadoma polityka rządu? Polityka mająca na celu odcięcie się od polityki zagranicznej Lecha Kaczyńskiego na rzecz zbliżenia z Rosją i przez to bardzo na rękę obecnej władzy?
Oto bracia Rosjanie, dajemy wam czytelny sygnał - nikt nie stanie na przeszkodzie naszego pojednania.
Możejki? Oczywiście, prawda, jeśli trzeba będzie, to my się nie upieramy, wy też wicie, rozumicie, macie swoje interesa na Litwie i nie będziemy wam wchodzić w drogę. W końcu i tak wszystko zostanie w rodzinie.
Trudno mi uwierzyć w to, że polskie tygrysy dyplomacji podejmują działanie przy użyciu metod nacisku, zważywszy na to jaki serwilizm panuje w naszym MSZ np. wobec Rosji lub Niemiec. Ale w polityce jak w podstawówce: dryblasa nie zaczepiaj, bo ci odda, poznęcaj się nad małym.
Możejki? Oczywiście, prawda, jeśli trzeba będzie, to my się nie upieramy, wy też wicie, rozumicie, macie swoje interesa na Litwie i nie będziemy wam wchodzić w drogę. W końcu i tak wszystko zostanie w rodzinie.
Trudno mi uwierzyć w to, że polskie tygrysy dyplomacji podejmują działanie przy użyciu metod nacisku, zważywszy na to jaki serwilizm panuje w naszym MSZ np. wobec Rosji lub Niemiec. Ale w polityce jak w podstawówce: dryblasa nie zaczepiaj, bo ci odda, poznęcaj się nad małym.
Tym bardziej niezrozumiałe, że chyba
jasne jest, nawet dla średnio zorientowanego w polityce wschodniej, że
im gorsze stosunki polsko litewskie, tym bliżej Litwie do Rosji -
infiltracja Litwy prze Rosjan jest ogromna - pewne źródła podają, że na
Litwie aktywnych jest ok. 3000 agentów rosyjskich. "Celem Moskwy jest
przejęcie całkowitej kontroli nad państwami między Bałtykiem a Morzem
Czarnym" – uważa wieloletni szef litewskich służb specjalnych Mečys
Laurinkus.
Czy polityka ochłodzenia odniesie dobry skutek? Zobaczymy.
Jak na razie Moska zaciera rączki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz